Dzisiaj jest: 29.3.2024, imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

Patriotyzm w "Kwiatach polskich" Juliana Tuwima

Dodano: 7 lat temu Czytane: 2406 Autor:

Poemat dygresyjny „Kwiaty polskie” Juliana Tuwima powstał w okresie emigracji autora z Europy, w latach 1940-44. Jako Żyd, w obawie o swoje życie, wyj...

Patriotyzm w "Kwiatach polskich" Juliana Tuwima
Poemat dygresyjny „Kwiaty polskieJuliana Tuwima powstał w okresie emigracji autora z Europy, w latach 1940-44.
Jako Żyd, w obawie o swoje życie, wyjechał z okupowanej przez hitlerowców Polski do Ameryki Południowej. Dzieło pisał najpierw w Rio de Janeiro, później w Nowym Jorku. Rodacy mieli okazję przeczytać je jeszcze przed wyzwoleniem. Cytowany fragment utworu, który podnosił ich na duchu, nazwali „My country is my home”.
W tym fragmencie wypowiada się pierwszoosobowy podmiot liryczny, który ujawnia swoją obecność przez użycie zaimków np. mnie, mój. Czytelnik może go utożsamić z autorem, ponieważ przedstawiony urywek jest jedną z osobistych dygresji Tuwima zawartych w „Kwiatach polskich”.


Jako wojenny emigrant nie wiedział, czy wróci do ojczyzny, czy na zawsze pozostanie w obcym kraju.
Ten tekst można zaliczyć do liryki bezpośredniej inwokacyjnej, ponieważ podmiot zwraca się do adresata wprost np. nie wyrzucaj. Jest to bliżej nieokreślony mężczyzna, znajomy lub kolega „ja” lirycznego. Łączy ich najprawdopodobniej polska narodowość i nieszczęśliwy los emigrantów, bo obaj mają symboliczne szuflady.

Podmiot znajduje się w sytuacji wyznania, bo ujawnia swoje uczucia i myśli, porusza emocjonalny temat stosunku do ojczyzny. Opisuje również zawartość szuflady, więc jest także w sytuacji narracyjnej. W tekście ukazuje się jako Polak, który musiał wyjechać z kraju z powodów od siebie niezależnych. Zanim trafił do miejsca, w którym teraz mieszka, tułał się po wielu państwach i miastach. Jednakże traktował je zawsze jako coś przechodniego („inne kraje są hotele”), czuje się obco i nieswojo na wygnaniu. Tylko Polskę nazywa domem, więc czymś dobrym, ciepłym i bliskim. Jest patriotą, który może być szczęśliwy wyłącznie w ojczyźnie. Przebywanie na obczyźnie nie osłabiło jego miłości, wręcz przeciwnie. Jednak obraz Polski powoli zaciera się w jego pamięci. Dlatego przeglądając zawartość szuflady próbuje przy pomocy pamiątek np. brązowego pióra wypalanego z białym napisem "Zakopane", odtworzyć w myślach swoje wspomnienia. Robi to z dużym rozczuleniem, ponieważ uważa, że nigdy nie będzie mógł powrócić, oraz dlatego, że długo nie zwracał uwagi na te przedmioty.

W czasie sentymentalnej wędrówki po jemu tylko znanych miejscach, czytelnik może zauważyć, że podmiot jest bardzo wrażliwym człowiekiem i bardzo trudno rozstać mu się z drobnymi i niepotrzebnymi przedmiotami, do których łatwo się przywiązał.
„Ja” liryczne mówi o swoim stosunku i uczuciach do ojczyzny. Porównuje ją do domu rodzinnego, gdzie zawsze jest „u siebie”. Natomiast w innych krajach jest gościem, czuje się obco, jak w przygodnym hotelu. Nigdy nie będzie traktowany jako rodak, zawsze będzie poza narodową rodziną. Wiedząc, że nie może wrócić do Polski, bezskutecznie szukał swego miejsca na świecie, ale ono znajduje się tylko w kraju Piastów.

Dzięki wyliczeniu: „Mój dom. Mieszkanie. Pokój. Biurko. (...) szuflada” pokazuje adresatowi jak ważna jest dla niego zarówno wielka, jak i mała ojczyzna. Tęskni i zagłębia się we wspomnienia i uczucia.

Punktem wyjściowym do rozważań dla podmiotu jest opis szuflady w jego biurku.
Przez lata odkładał do niej rzeczy nieprzydatne, ale ważne dla niego.
Można tam znaleźć stare i zbędne drobiazgi np. nieużywane portfele, nieważne kwity, wizytówki, szczątki żarówki, kikuty ołówków, spinka, fajkę, śrubkę, pustą tubkę po Syndetikonie, pipetę, zniszczoną portmonetkę, kostkę do gry, szklany korek, bilet, szary zamszowy futeralik, zeschły pędzel, lak, medalik, przycisk, nieaktualną legitymację, brązowe wypalane pióro z Zakopanego, korbkę, klucz.
Wśród nich znajduje się także coś o wiele wartościowszego – małe i wysuszone serce. Symbolizuje ono przywiązanie osoby mówiącej zarówno do „gratów”, ale również pośrednio do ojczyzny. Podmiot uważa, że nie powinno się wyrzucać starych przedmiotów, ponieważ każdy jest jakąś cząstką właściciela, odnośnikiem do jego przeżyć, a więc są dopełnieniem człowieka i jego wnętrza. Tak samo jak z szufladą jest z rodzinnym krajem.

W każdym człowieku istnieje pewna sfera nieracjonalności i sentymentalizmu. Tam swoje miejsce ma miłość do ojczyzny, duchowa więź z nią, nostalgia. Każdy patriota wraca do wspomnień związanych z krajem, za którym tęskni, do obrazów, ludzi i tradycji narodowych. Wydawać by się mogło, że tak jak przedmioty z szuflady takie refleksje należałoby wyrzucić, bo nie przynoszą żadnych korzyści, są zbędne i niepotrzebne. Dlatego podmiot podkreśla, że w biurku schował swoje serce. Małe, zasuszone, ale jego własne, które odżywa pod wpływem dawnych wzruszeń. Tak naprawdę to mimo robienia porządków „ja” liryczne nigdy nie miało zamiaru pozbyć się reliktów przeszłości i nie wstydzi się swojego przywiązania zarówno do nich jak i do Polski.

Dla podmiotu kraj ojczysty jest bardzo ważną częścią życia. Nie uważa za słuszne wyzbywać się swego państwa i narodowości ani wspomnień o nim. Miłość do ojczyzny nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia, tak jak zachowanie zawartość szuflady. Nie jest uczuciem świadomym („nic nie wyrzucisz. Coś ci wzbrania”), ale bardzo potrzebnym, bo tworzącym tożsamość. Ojczyzny nie można zdefiniować, zrozumieć. Fakt jej istnienia i związku z nią wyczuwa się intuicyjnie („ Zjawi się taka niewątpliwa, Wyłączna, nie do podrobienia”). Jest jedyna i autentyczna. „twoja, własna, żywa.”. Pielęgnowanie tradycji pozwala mieć w sercu jej obraz i poczucie przynależności do konkretnej społeczności, narodu.
Osoba mówiąca we fragmencie wypowiada się w stylem bliskim mowie potocznej: używa prostego języka, wplata kolokwializmy np. starzyzna, graty. Używa niewielu metafor np. serce twe w gratach zagubione, lamus przywiązania. Występujące epitety są niebyt wyszukane np. szary zamszowy futeralik, zeschły pędzelek, brązowe pióro. Zawartość szuflady została przedstawiona za pomocą wyliczeń. Uosobienie „ojczyzna ci wyrośnie” nadaje duszę idei państwa rodzinnego, które staje się bliższe czytelnikowi i bardziej konkretne. Ten sam efekt uzyskano poprzez porównanie ojczyzny do szuflady. Pytanie retoryczne: „pamiętasz?”, nadaje osobisty charakter utworowi i ma skłonić adresata do wspomnień. Zdrobnienia np. medalik, pędzelek, ukazują dodatni stosunek emocjonalny mówiącego do tych przedmiotów i budują ciepły i nostalgiczny nastrój.


Wiersz ma budowę stychiczną.
W każdym wersie jest jednakowa liczba sylab.
Rytm wiersza jest spokojny dzięki występowaniu dużej ilości rzeczowników i przymiotników oraz użyciu zdań oznajmujących i niedopowiedzeń.
Rymy są nieregularne. To wszystko tworzy nostalgiczną atmosferę.

Tuwim ukazał ojczyznę jako przeciwieństwo ojczyzny romantyków.
Opisał ją bez patosu, i wyszukanych środków stylistycznych.
O patriotyzmie mówił z szacunkiem i uczuciem, ale w sposób codzienny, bardzo prosto. To tak naprawdę miłość do kraju wyraża się w pamięci o nim, tęsknocie, podtrzymywaniu tradycji.

Odwrotnie niż w wielkich słowach czy czynach np. nawoływaniu do mesjanizmu lub poniesienia śmierci w obronie Polski. Patriotyzm jest uczuciem zbudzonym w sercu, a nie z woli człowieka. W naszej literaturze państwo zazwyczaj było ukazane jako coś wzniosłego, wspaniałego, obiekt westchnień poetów i żołnierzy.

Tuwim pokazał Polskę jako dom: ciepły, bliski, nasz.
Warszawa Praca | Oferty pracy Warszawa | Warszawa ogłoszenia praca | Praca w Warszawie ogłoszenia | Warszawa ogłoszenia |
Koszalin Praca | | Oferty pracy Koszalin | Koszalin ogłoszenia praca | Praca w Koszalinie ogłoszenia |
Gdańsk Praca | Oferty pracy Gdańsk | Gdańsk ogłoszenia praca | Praca w Gdańsku ogłoszenia |